|
Post by Joahim von Ribertrop on May 20, 2020 11:24:56 GMT 1
Dziś do Westhalfii przybyło 20 000 żołnierzy Królewskiej Armii Voxlandu. Na ich czele stoi generał Adrian Niedźwiedzki. Armia Voxlandzka dość szybko przybyła do stolicy Landu. Wojsko doszło aż pod kancelarię Landu. Szybko zmontowano jakiś podest, na którym stanął gen. Niedźwiedzki. Następnie wziął megafon i wykrzyknął w stronę kancelarii: -Poddajcie się! Jesteście otoczeni! Przez pewien czas nic się nie działo. W końcu z kancelarii wyszli jej pracownicy z rękoma uniesionymi w górę. Generał Niedźwiedzki przypatrywał się temu. Gdy ludzie przestali wychodzić z budynku powiedział do jednego z żołnierzy: -Szeregowy Kibro, weź kilku chłopaków i zdobądź ratusz miasta. Tylko szybko! Wywołany żołnierz zasalutował, wywołał kilku żołnierzy i na ich czele ruszył w inny region miasta. Generał pokiwał głową. -Zajmujemy budynek na sztab- ogłosił. W chwilę później każdy żołnierz miał już jakieś zadanie. Generał i oficerowie patrzyli na mapę. Cele były trzy- zaprowadzić spokój na tych ziemiach, obronić interesy Voxlandu i obronić niepodległość Wolnego Państwa Prusy. Generał odsapnął. Czekało go dużo pracy...
|
|
|
Post by Euphrosina Kass on May 20, 2020 12:01:56 GMT 1
Do Westhalfii nadjechało właśnie 30 000 uzbrojonych w miotły kobiet pruskich. Były gotowe do walki. Na ich czele stała Teodora Czołgistka Pierwsza Legionistka, jej sześciopak ze stali był w stanie zmiażdżyć każdego chłopaka. Gdy dziewczyny nadjechały do stolicy landu zobaczyły jednak jedynie zagubionego chłopca stojącego na kartoniku. Nazywał siebie generałem Niedźwiedzkim. Krzyczał i nawoływał przechodniów do różnych śmiesznych rzeczy. Wiadome okazało się, że należało go zabrać do ośrodka dla specjalnej młodzieży. Teodora wykręciła numer na pogotowie. Ambulans był już w drodze... Generałek Niedźwiadek musiał na kilka dni odpocząć od promieni słonecznych.
|
|
|
Post by Euphrosina Kass on May 20, 2020 12:10:43 GMT 1
Ambulans zabrał już Adrianka do szpitala. Teodora wciąż jednak zastanawiała się czym jest ten "Voxland", o którym Generał Niedźwiadek tak dumnie krzyczał. "Jesteśmy tak bardzo niewidoczni, pomyślała, przecież nikt nie wie gdzie Barcja dokładnie się znajduje... Biedne dziecko z naszego Adrianka." Adrianek jest już w szpitalu. Dzieci ze szpitala od samego początku są zaangażowane w pomoc nowemu koledze.
|
|