Dobra, zajmijmy się moją ulubioną pracą, czyli analizowaniem postów.
Przepraszam. U nas w państwie zwiemy to wkurwem. Mówię o nas i Nowaku. Choć trudno się nie zgodzić. Na razie to ja i Nowak się ośmieszamy.
Najpierw żądam wykonania poprzedniego wyroku na mnie lub podania listy for gdzie aktualnie jestem zbanowany.
Chyba chodziło o kwestionuje.
Otóż nie. Większość Pollinu nie uznaje nas ze względu na niespełnianie wymogów do uznania. Jedynym wyjątkiem jest Muratyka, której podpadliśmy po tym, jak zacząłem się czepiać o to że nie podpisałem aktu o włączeniu ZPViW do ZKRM. A poza tym, proszę sobie nie przeczyć. Jeśli nie istniejemy czemu są wydawane ustawy o ZPViW, uchwały na nasz temat itp.?
Bardzo się cieszę że Barcja już wkrótce dołączy do grona państw ulokowanych. Życzę powodzenia!
Nie polecam tylko lokacji na Nordacie, bo prawdopodobnie zostaniecie przez Waksmana uznani za yoyo i nie będziecie zaznaczani na mapach.
Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego, stworzyciela Nieba i ziemi...
...której szukacie...
Mógłbym z Panią polemizować na temat istnienia takiego narodu jak naród Voxlandzki, gdyby nie to, że jest to skrót myślowy.
Być może. Nie wykluczam że to my poniesiemy klęskę. Lepiej dmuchać na zimne.
Ogólnie jedną z cech yoyonacyjności jest samozaprzeczenie.
Zacytuję w ty miejscu klasyka tematu nieuznawania, Ametysta Faradobusa: ,,Bialenia jest jak sex: nie istnieje". Oczywiście Bialenia należy zmienić na ZPViW.
Gdyby nie to, że brzmi to kretyńsko to pisał bym do Pani ,,Frau", ale brzmi to kretyńsko. Zostanę przy polskim.
P.S. choć rozumiem, skąd ,,Herr". Oprócz znaczenia ,,pan" znaczy to również ,,władca".
Dochodzimy więc do następujących wniosków:
1. Barcja szuka swojego miejsca na mapach.
2. I ZPViW i Barcja wykazują zdolności yoyonacyjne.
3. Wojna będzie, czy to się wam podoba czy nie.
4. Życzę powodzenia. Lepiej zbrójcie żołnierzy.
5. Wykonajcie ten swój wyrok.